ten przepis wisiał jako draft już tak długo, że aż odrobinę mi głupio.
przygotowanie takiego dania zajmuje niewiele dłużej niż czas gotowania makaronu, w sumie w okolicach 8-12 minut.
skład: masło, krewetki, kilka ząbków czosnku, sól, pieprz, makaron (najlepiej pasują kokardki, w odwodzie spaghetti), (koniecznie świeża) bazylia, parmezan.
krewetki powinny być rozmrożone i suche. najpierw należy nastawić makaron. w międzyczasie rozgrzać masło na patelni, wrzucić pokrojony w plasterki czosnek, dodać po kilkunastu sekundach krewetki, doprawić, trzymać 3-4 minuty na dużym ogniu nieprzerwanie mieszając. połączyć z ugotowanym makaronem, wymieszać. dodać w miarę potrzeby odrobinę wody pozostałej z gotowania makaronu i/lub niewielką ilość masła. podgrzewać dalsze 20-30 sekund. podawać niezwłocznie po dodaniu pokruszonego parmezanu i porwanych liści bazylii.
18.7.10
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
ahahahah, to jest dokładne przeciwieństwo kolacji, którą zrobiłam jakiś czas temu - jest szybkie, pyszne, trzeba trzech składników na krzyż i ładnie wygląda :).
ReplyDeletelike.
krewetki po rozmrożeniu powinno się pół godziny moczyć z mleku! KONIECZNIE, inaczej zajeżdzają zapachem zdechłej ryby
ReplyDelete