7.1.11

12) tortilla flat


Drogi Czytelniku, witam Cię gorąco po długiej przerwie spowodowanej lenistwem. Dziś na obiad pojawiły się na moim stole wrapy z zielonym chili. Przepis na farsz wymyślił mój wannabe, wujek Jamie O.

Składniki:
a) na 1o tortilli: 2 szklanki mąki, szklanka ciepłej wody, szczypta soli;
b) na farsz: 800g drobno mielonej wieprzowiny (np. karczku), 2 zielone papryki, 6 zielonych papryczek chili, puszka pomidorów, 2 cebule, 3 ząbki czosnku, szałwia, sól, pieprz;
c) dodatkowo: sałata

Przygotowanie:
a) Wymieszaj wszystkie składniki ciasta i wyrabiaj aż dobrze się połączą. Podziel ciasto na 10 porcji równej wielkości. Wałek w dłoń, stolnica na blat. Szczodrze posyp oba utensylia mąką (im więcej mąki, tym łatwiej pracować), z metodycznym uporem (ale delikatnie) uformuj 10 cienkich placków. Tortille smaży się na suchej patelni, po minutę-dwie z każdej strony. Możesz też oszukać i kupić gotowe.

b) Wrzuć mięso i szałwię na rozgrzaną oliwę, dokładnie obsmaż aż mięso zrobi się brązowe. Dodaj drobno posiekane czosnek i cebulę, a po krótkiej chwili równie drobno pokrojone chili oraz paprykę. Możliwe, że w międzyczasie trzeba będzie dolać odrobinę wody, bo inaczej cały wysiłek pójdzie na marne, bo wszystko spali się, za przeproszeniem, w cholerę. Gdy papryka będzie już prawie miękka, dodaj przesiekane pomidory i szałwię. Gotuj aż wszystko się połączy, płyn zniknie, ale całość nie będzie zbyt sucha. Dopraw do smaku. Pamiętaj, zawsze możesz dodać nieco wody.

c) Nałóż farsz i drobno porwane liście sałaty na każdą tortillę. Lepiej nałożyć mniej niż więcej. Szef Curtis zza Oceanu nauczył mnie jak elegancko zwijać wrapy tak, by wywrzeć odpowiednie wrażenie na moich przyjaciołach. Ciebie, Drogi Czytelniku, też nauczy. Wystarczy, że klikniesz tutaj. Pamiętaj, podgrzej tortillę przed podaniem. Możesz to zrobić w piekarniku, na suchej patelni lub w mikrofalówce (jeżeli Cię nie przeraża, tak jak mnie). Ostrożnie z czasem! Gdy przesadzisz z podgrzewaniem tortille zaczną się łamać, a wtedy można z nich zrobić tylko pseudo-nachosy.

Tally ho and eat.

Smacznego.

1 comment: